poniedziałek, 4 czerwca 2012

ciężki czas

źle się dzieje. Bardzo źle.. Powoli zaczyna brakować sił. 
Może już niedługo wydostanę się z tego syfu.
 Ale to wszystko jest jednym wielkim morzem. Morzem wątpliwości. 
Strach i sztywnienie ciała. To wszystko co teraz mam. 
Co przyniesie kolejny dzień? Co się stanie?





2 komentarze:

  1. Dasz radę. Po każdej burzy przychodzi spokój ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. rozpocząłem nowego bloga. tamtego zlikwidowałem przez ciężki czas... enes88



    ale nadszedł spokój...

    OdpowiedzUsuń