piątek, 19 sierpnia 2011

ostatni dzień w UK

wczoraj lało cały dzień.. Angielska pogoda. Ale dziś wyszło słońce. Uff , na szczęście bo bałam się już że mi pranie nie wyschnie a przecież mokre waży więcej.  Nie chce mi się pakować.. A dziś w nocy trzeba będzie wstać o 2 rano.. eh  i lecimy.. Na zakończenie robiłam dzisiaj zdjątka kropelek, wiec podzielę się z wami kilkoma ujęciami ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz