piątek, 17 lutego 2012

kwiatki w sercu

Nie wiem jak to jest ale jest tak jakoś. 
Parę prostych słów nie znaczących wiele, gadka zwykła jak o pogodzie, parę spojrzeń i uśmiechów, kontakt z drugim człowiekiem... 
I jakoś tak uśmiech mam od ucha do ucha 
i chęci mam do bycia 
i czuje jak w środeczku roztapia się lud
 i jakby zaczęły tam w serduszku rozkwitać kwiatki.. 
Muszę poznać więcej ludzi, nowych z innego otoczenia, 
którzy po prostu nie będą mieli uprzedzeń 
bo wtedy akceptują mnie całą 
i okazuje się że się da :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz