Wbrew pozorom potrafię przyjąć krytykę, ale jedynie gdy jest ona konstruktywna, gdy coś wnosi, jest wyrażona bezpośrednio, w sposób nie obrażający mnie.. hmm.. Jednak nie wszyscy potrafią ową krytykę formułować, a może to tylko ci ludzie którzy czerpią dziką przyjemność z upokarzania innych? Może, ale ja nie mam siły by jakoś to olewać ani siły by to przyjąć.. tak jakoś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz